czwartek, 22 stycznia 2015

Najczęściej zadawane nam pytanie:


Dlaczego zioła?
Puszcza Białowieska 2014 r.

Ponieważ grzechem byłoby tego nie robić biorąc pod uwagę miejsce, w którym mieszkamy i gdzie przyszło nam żyć. Gdy otworzyła się przed nami perspektywa otwarcia własnej działalności, nie wahaliśmy się ani chwili. Gdzie bowiem znaleźć zdrowsze i bardziej ekologiczne produkty niż w jednym z najlepiej znanych na całym świecie polskich parków narodowych, z którym sąsiadujemy dosłownie przez przysłowiowy płot?

Takie widoki to tutaj... codzienność
Siedziba naszej firmy znajduje się na leśnej polanie na obrzeżach miasta Hajnówka, często określanego mianem Wrót Puszczy Białowieskiej. Mieszkamy i działamy w okolicach wolnych od zanieczyszczeń, oddalonych od zakładów przemysłowych , otoczonych gęstymi lasami, których znaczne fragmenty posiadają status rezerwatów. To ostatnie w Europie miejsce, gdzie podziwiać można pierwotny las, jaki jeszcze kilka wieków temu porastał znaczną część kontynentu. Obecność saren, dzików czy jeleni w przydomowym ogródku nikogo nie dziwi – wręcz przeciwnie, zaniepokojenie budzi ich kilkudniowa nieobecność. W pobliżu często znaleźć można ślady bytowania żubrów, a nawet wilcze tropy.

Bylica piołun
Puszcza Białowieska to prawdziwa skarbnica roślin od wieków znajdujących zastosowanie w medycynie ludowej i zwyczajowo uznawanych za działające prozdrowotnie. Zioła porastające leśne ostępy pozostają w 100% ekologiczne. Rosną w miejscach, gdzie obecność człowieka jest rzadkością, gdzie nie docierają pestycydy, pierwiastki metali ciężkich czy skomplikowane związki chemiczne stosowane do oprysków pól. Zbierane są w sposób identyczny z tym, jak czyniły to nasze prababki – z użyciem sierpa lub noża, a nie kombajnów. Opatrzone certyfikatem EKO bardzo rzadko trafiają jednak na rynek krajowy. Dlaczego? Ponieważ w ogromnej większości opuszczają Polskę zapakowane w błyszczące kartoniki opatrzone niemiecko- i angielskojęzycznymi napisami. W rodzimych aptekach królują natomiast „suplementy diety”; wielokrotnie droższe i gorzej przyswajalne przez organizm wyciągi i ekstrakty produkowane z niewiadomego pochodzenia roślin, uzupełnione przez sztuczne wypełniacze i utwardzacze.

W takich miejscach zbieramy zioła
Obserwując rynek doszliśmy do wniosku, że nie powinniśmy pozwolić, by tak niesamowity, niezwykły potencjał drzemiący w bożej aptece rodem z Białowieży pozostał tak ograniczony. Dlatego właśnie poświęciliśmy się skupowi i konfekcji roślin uważanych za lecznicze. Choć w naszej ofercie znajdują się również zioła spoza Puszczy, są to wyłącznie takie rośliny, które nie występują na jej terenie. W stosunku do wszystkich pozostałych dokładamy wszelkich starań, by pochodziły ze zbiorów lokalnych, dokonywanych manualnie, o właściwej porze roku i we właściwych warunkach pogodowych. I nasze wysiłki przynoszą efekt – podczas czterech lat działalności nie mieliśmy jeszcze żadnej reklamacji dotyczącej jakości sprzedawanych surowców zielarskich. Przeciwnie – cieszymy się uznaniem coraz szerszego grona stałych odbiorców, wśród których nie brakuje sklepów zielarskich i punktów sprzedaży produktów ze zdrową żywnością. 

Nie będziemy ukrywać, że mocno motywuje nas to do działania J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz